sobota, 28 lutego 2009

Oczekiwanie....

Od dłuższego czasu niecierpliwie wypatruję listonosza, już straciłam w ogóle nadzieję, że wyczekiwana paczka dotrze w moje ręce... i dostałam awizo, dzisiaj, w SOBOTĘ, a w sobotę poczta u mnie jest nieczynna. NIECZYNNA ! Teraz ćwiczę silna wolę, awizo zawisło na lodówce i mnie straszy :)



Ostatnio mam mało czasu, ale w zeszłym tygodniu zrobiłam takiego scrapa 21 x 21 cm. Z Zoyą w roli głównej...




A i jeszcze totalny krzywulec, tym razem nie papierowy... specjalistką od tortów jest moja mama, niestety kiedy jej nie ma robię takie twory :).




1 komentarz:

Rydia pisze...

Śliczna psinka ,a tort wygląda niezwykle apetycznie :)