A dokładniej scrapowe marzenia... mam wrażenie, że realizuję jedno a od razu pojawiają się trzy nowe :-). Z tych najnowszych zrealizowanych to nagrzewnica... dziękuję za wymarzony prezent :*
I pierwsze próby...
Trochę mnie tu nie było (problemy z komputerem i nie tylko :-(), wena poszła gdzieś daleko... ale odkurzyłam pajęczyny na blogu i mam nadzieję zasypywać Was w najbliższym czasie jajkami, barankami i ... biedronkami :-), może wiosna pojawi się nie tylko na kartkach, ale i za oknem... a nawet w duszy... zobaczymy :-)
2 komentarze:
Napewno ,się pojawi wiosenka w całej okrasie ,więc bywaj tu częściej moja droga bo lubię tu zaglądac ,a jak cię nie ma to ,,,,,,,,,,,,,beret
Iza, jak dobrze, że znowu coś pokazałaś! nie mogłam się doczekać - naprawdę :) i znowu piękne.. a nagrzewnica! zazdroszczę!.. i papier mam ten sam, starociowo-babciny, tylko u mnie jeszcze nie tknięty, czeka na jakąś wizję moją
Prześlij komentarz