poniedziałek, 30 marca 2009

Tęsknię ...

Marzy mi się zrobienie czegoś nie na zamówienie... i w pojedynczym egzemplarzu :-), może przez weekend znajdę czas ... czekam na ten moment z utęsknieniem :-).




Zdjęcia fatalne - wiem.... ale pogoda i godzina też była beznadziejna...

sobota, 28 marca 2009

Ornamenty wśród zieleni...

Dawno nie robiłam ATC, które uwielbiam. Dawno też nie byłam na forum Zrób to sama, od którego zaczęła się moja przygoda z craftowaniem... połączyłam 2 w 1 i wzięłam udział w wymianie zorganizowanej przez nirshya.dwbh... temat jak w tytule, a to moja interpretacja...








Wszystkie prace można zobaczyć tu [klik].

czwartek, 26 marca 2009

Pierwszy rzut...

zaproszeń komunijnych... tematyka dość ciężka, przynajmniej dla mnie...


niedziela, 22 marca 2009

Nasze uroczysko ...

zachęciło scraperki do wywołania wiosny. Mnie nie trzeba było jakoś specjalnie namawiać, tęsknię za wiosną okrutnie :-). Za pozytywną energią, porządkami (no tak fakt, jest ze mną źle :-)), świeżością, za wiosną bo kojarzy mi się ze zmianami -które bardzo są mi potrzebne... Ja zrobiłam co w mojej mocy :-) w Krakowie byłam wiosny szukałam, na uroczysku wiosnę wywołałam. A co będzie to życie pokaże ...

Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze, które sprawiają mi dużo radości... :-))))))

Moje karteczka pt. " Wywołujemy wiosnę !" i biedronki, które UWIELBIAM ! A takie kalosze to moje marzenie, tym razem wyjątkowo nie scrapowe... :-)


Wiosna w Krakowie ...

...przywitałyśmy ją w licznym gronie, zdjęcia będą jak dostanę jakieś od dziewczyn, bo mój aparat leżał całe spotkanie na dnie plecaka :-). Spotkanie było jak zwykle fantastyczne pozdrawiam wszystkie dziewczyny, niestety nie z każdą udało mi się pogadać, niekiedy zdążyłam się tylko pożegnać :-), z innymi w ogóle nie zamieniłam słowa - drugi koniec długiego stołu. Miejmy nadzieję będą następne spotkania, będziemy naprawiać te braki :-).


Wiosna była w Krakowie, w domu mam ją tylko na parapecie...


Trochę wiosny przywiozłam z Krakowa, wstążeczki w kratkę i piękne pudełeczko po zapałkach ozdobione przez Margaretkę, trafiło do mnie drogą losowania :-), żeby nie było, że po znajomości :-))).



W środku pudełeczka mieszkają dwa kurczaczki...



Miały tam bardzo wygodnie, nawet w środeczku trawka i kwiatuszki :-))))).


Moje pudełeczko trafiło do Alinki, też drogą losowania oczywiście :-), niestety zdjęć nie mam :-(.

Serdecznie dziękuję Alince i Gosi za towarzystwo w podróży. No może jak jechałyśmy do Krakowa to towarzyska nie byłam (spałam całą drogę). Gosi należą się szczególne podziękowania, bo nie ma podróży ze mną bez przygód i awarii :-))), dzięki sprawnej pomocy jej męża (BARDZO DZIĘKUJĘ !) udało mi się szczęśliwie wrócić do domu...

czwartek, 19 marca 2009

Piaskownica...

Art-piaskownica, czyli nowy blog wyzwaniowy, pierwsze wyzwanie jest kolorystyczne.

Z takich właśnie kolorów powstała u mnie kartka świąteczna (???)


Lubię wyzwania... dla mnie to mobilizacja, nowe możliwości,rozwijanie się. Choć nie zawsze jestem zadowolona z tego co mi wyjdzie, zawsze warto spróbować czegoś nowego :-). ZAPRASZAM do ART-PIASKOWNICY [klik].

środa, 18 marca 2009

Awaria...

A raczej awarie (liczba mnoga jest tu bardzo istotna !)... same... oprócz tego ta pogoda, raz słońce, raz śnieg, grad, deszcz.... zupełnie identycznie do mojego nastroju :-(, ogólnie to aż się pisać nie chce :-(. Kartki też jakieś takie awaryjne ... chcę wiosny, i chcę żeby było już mi lepiej ... No to sobie pomarudziłam :-).





sobota, 14 marca 2009

Wiosna ???

Wczorajszym wpisem chyba przywołałam wiosnę :-), na kartkach też trochę wiosennie...


piątek, 13 marca 2009

Marzenia...

A dokładniej scrapowe marzenia... mam wrażenie, że realizuję jedno a od razu pojawiają się trzy nowe :-). Z tych najnowszych zrealizowanych to nagrzewnica... dziękuję za wymarzony prezent :*

I pierwsze próby...




Trochę mnie tu nie było (problemy z komputerem i nie tylko :-(), wena poszła gdzieś daleko... ale odkurzyłam pajęczyny na blogu i mam nadzieję zasypywać Was w najbliższym czasie jajkami, barankami i ... biedronkami :-), może wiosna pojawi się nie tylko na kartkach, ale i za oknem... a nawet w duszy... zobaczymy :-)