Podczas tegorocznych wakacji miałam okazję pierwszy raz zrobić scrapowe zakupy w "namacalnym" sklepie... do tej pory zawsze były to sklepy internetowe.
Zdjęcia papierów prześwietlone, ale tu spędziłam najwięcej czasu :-)
Już po zakupach...
Moje zdobycze scrapowe pochodzą z różnych miejsc, nie tylko z typowo scrapowych sklepów. Poniżej całość stempli, większość kupiłam na tzw. "pchlim targu"
A żeby nie było, ze się obijam dorzucam karteczkę z filcowym serduszkiem ...
8 komentarzy:
zazdraszczam takiej wyprawy i tych zodbyczy ;) karteczka jest słodziakowa :)
w takim sklepie to oczopląsu można dostać:)))) ale zakupy udane, to najważniejsze!:)
Taki sklep to by się u nas przydał :) Cudne stempelki kupiłaś :)
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA piernika!!!!!!! [wybacz ten jakże lotny komentarz, ale za bardzo nie wiem, co innego mogłabym napisać :D:D:D]
Łaaaałł!!!Kolekcja stempelków extra!
No a karteczka śliczna z tym serduszkiem!:))
Taki stempel to niezła gratka. Móc wszystko pomacać i wtedy wybrać. Tez mi czegoś takiego brakuje w Polsce.
Tylko pozazdrościć!Zazdraszczam :D
Wiem, że w Skoczowie jest taki sklep z różnościami, ale to hurtownia...
Karteczki, jak zwykle, piękne!
urocza kartka :) super zdobycze :)
Prześlij komentarz